W 2011 roku Unia Europejska planuje wprowadzić nowe restrykcyjne przepisy telekomunikacyjne dotyczące domen internetowych szerzących min, pedofilię, piractwo i terroryzm. Pod te ostatnie łatwo można podpiąć działalność wszelkich portali wolnościowych ugrupowań nacjonalistyczny jako punkt startowy dla terroryzmu. W ten prosty sposób pod płaszczem deklarowanej "maksymalnej swobody i wolności internetowej" pragną zadbać o bezpieczeństwo internetowej społeczności. Taki paradoks jest już normą w UE gdzie zakazy stawia się na równi z wolnością. Polski rząd ochoczo już przygotowuje czarną listę stron, które chce zablokować w imię tej wolności. Kilkadziesiąt portali wolnych mediów spod znaku zdrowego rozsądku może stanąć pod wielkim znakiem zapytania. To już wielki stalowy krok w stronę by wolność słowa ograniczyć do minimum i każdą inicjatywę podjęcia walki o nią zdeptać w zarodku. Miejmy nadzieje, że nie prędko dotknie nas ten bat wycelowany w nasz wolny głos.
Swoboda dla Nacjonalistów!
Artur - Białe Orły
Artur - Białe Orły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz